Początki
Witamy,
Początkiem marca ruszyliśmy z budową naszej Jabłonki. Zaczeło się nieco nieszczęsliwie bo dzień przed startem robót mieliśmy włamanie do blaszaka. Na szczęście nie było tam wiele. Strata na jakieś 500 zł.
Ale wracając do budowy. Dzień pierwszy i drugi to walka z gruntem, który (jak pisaliśmy wcześniej) jest dość słaby. Musielimy wymienić jakies 90 cm, ubić a następnie wylać chydy beton i położyć papę termozgrzewalną.
Potem zabawa ze zbrojeniem. Było dużo wiązania a pogoda nie rozpieszczała. Za to na wylewanie płyty fundametowej było słonecznie i ciepło.
Tak wygląda obecy stan - gotowa płyta fundamentowa:
Kolejny etap po świętach. Ruszamy z podmurówką i izolacją, a potam zasypaniem i rozprowadzeniem ziemi.
Pozdrawiamy :)
Komentarze